środa, 18 lipca 2012

Cel

Z tego co mi powszechnie się wmawia, wszystko winno mieć jakiś cel. Konkretny, chociaż bliżej niedokreślony. Cel tego bloga? Trochę pomarudzić, zebrać kilku e-czytelników spoza kręgu znajomych, tracić czas, zmieniać zdania. 

Pani w przedszkolu mówiła żem umiem pisać i chciałbym się tą umiejętnością z wami podzielić. Co prawda chodziło wówczas o zapisanie całego alfabetu w powielanych rządkach, ale czy to aż tak bardzo różni się od pisania bloga? 

źródło: http://www.photoblog.pl/ziooola/126273004

Tęcza jest symbolem nadziei, boskiego przymierza, związków homoseksualnych, bogactwa (bo w końcu na którymś krańcu jest kociołek pełen złota) i jakiegoś podupadającego biura podróży. Każdy interpretuje wszystko na swój własny, wyjątkowy sposób. Mnie tęcza kojarzy się z ciszą i zapachem deszczu. Nie jest to nazbyt ambitne, aczkolwiek czego można wymagać od nieletniego chłopczyka z szarego motłochu blokowiska? 

Na dobry złego początek rozmyślań bez rozmyślań.

JT

2 komentarze:

  1. Mnie tęcza kojarzy się jedynie z tęczową histerią moją żoną. Jak tylko zauważy przez okno tęczę, biega po domu jak oparzona, szukając aparatu - zupełnie, jakby mieli tę tęczę zaraz zwinąć...

    OdpowiedzUsuń